Korona Piaski - strona nieoficjalna

Po krótkim podsumowaniu sezonu drużyn Orlików Korony Piaski i przedstawieniu planów na rok kolejny, zawodnicy podziękowali przybyłym sponsorom wręczając dyplomy oraz skromny upominek. Za włożony wysiłek oraz godne reprezentowanie klubu LKS Korona Piaski trenerzy wręczyli swoim zawodnikom pamiątkowe dyplomy. Czterech zawodników, za największą ilość odbytych treningów, otrzymało nagrody: Bartosz Mikołajczak i Cezary Kordus z młodszej drużyny oraz Wojtek Nowicki i Bartosz Dopierała ze starszej drużyny Orlika.

Oczywiście podczas sportowych podsumowań nie zabrakło też sportowych emocji. Zaraz po wręczeniu dyplomów zawodnicy oraz ich Mamy zaczęli przygotowywać się do pojedynku piłkarskiego.Mecz na który czekali wszyscy: MAMY kontra ORLIK MŁODSZY. Mecz trwał 15 minut, ale emocji starczyłoby na kilka spotkań. Od początku przewagę mieli młodzi zawodnicy, natomiast Mamy starały się odnaleźć w nowej dla siebie roli. Po kilku minutach meczu wynik brzmiał 3:0 dla Orlików. Od tego momentu gra się wyrównała, co związane było z przewagą liczebną Mam, których było na boisku pojawiło się 12. Do końca meczu była swoista wymiana ciosów, a mecz zakończył się zasłużonym zwycięstwem Orlików 4:2. Jednak wynik był tutaj sprawą drugorzędną, a obrazki które zobaczyliśmy po meczu ( wymiana uśmiechów i przytuleń ) była wzorowa.

Po tym meczu zagrali Ojcowie starszej grupy na swoich synów. Mecz zakończył się zwycięstwem Ojców 4:0. Po tym spotkaniu młodsze Orliki zagrały ze swoimi Ojcami, którzy ewidentnie chcieli wziąć rewanż za porażkę swoich żon. Jak zamierzali tak zrobili. Po 15 minutach gry wynik brzmiał 3:1 dla ojców.

Piknik trwał w najlepsze, goście zajadali kiełbaski z grilla, pili napoje chłodzące, grała muzyka, a na boisku toczyły się zacięte boje. W ostatnim meczu zmierzyli się ze sobą Ojcowie obydwu drużyn Orlików. Mecz był bardzo zacięty, było dużo walki, ale co najważniejsze gra toczyła się zgodnie z zasadami fair play. spotkanie zakończyło się wynikiem 4:0 dla drużyny Ojców młodszej grupy.

Po tym meczu dzieci, miały możliwość uderzyć rzut karny bramkarzom ORLIKÓW z czego chetnie skorzystały. Na koniec Mamy przystąpiły do rywalizacji o miano PIŁKARSKIEJ MAMY 2012 roku. Konkurs składał się z kilku konkurencji. Należało trafić z linii pola karnego w słupek lub poprzeczkę, trafić do pustej bramki z narożnika boiska, strzelić rzut karny oraz umieścić piłkę strzałem najbliżej pachołka, który oddalony był o około 20 metrów. W tym konkursie najlepiej poradziła sobie mama Wojtka, Pani Nowicka, która została tym samym PIŁKARSKĄ MAMĄ 2012 roku. Tej samej rywalizacji nie udało się powtórzyć wśród Ojców, plany pokrzyżowała pogoda. Jednak nic straconego, postaramy się to nadrobić podczas Zabawy Andrzejkowej!!!

W dziale galeria można zobaczyć zdjęcia z zakończenia.

• Komentarzy [0]
• czytano: [388]
• DO